Witam wszystkich słuchaczy audycji Drzewo Oliwne!
Wśród różnych tematów poruszanych w dzisiejszym czytaniu Tory, znajdujemy także Boże szczegółowe polecenia dotyczące obchodzenia jednego z największych świąt biblijnych, Jom Kipur czyli Dnia Pojednania. Temu świętu poświęcony jest cały rozdział 16 Księgi Kapłańskiej. Dla wyznawców judaizmu aż po dzień dzisiejszy jest to najświętszy dzień w roku, zwany Szabatem Szabatów. Dla chrześcijan to święto posiada wymiar proroczy, wskazujący na jeden z kluczowych aspektów dzieła Mesjasza Jezusa jako szczególnego Arcykapłana według porządku Melchizedeka, który wszedł do Miejsca Najświętszego w Przybytku niebiańskim, z własną krwią, aby dokonać pojednania raz na zawsze; o czym mówi list do Hebrajczyków.
Dzisiejszą paraszę rozpoczyna następujący werset: „I przemówił Pan do Mojżesza po śmierci dwóch synów Aarona, którzy zmarli, gdy zbliżyli się do Pana.” Nazwa całej paraszy, Acharej Mot, pochodzi właśnie od słów „po śmierci”. Tragiczna historia dwóch synów Aarona, którzy podczas inauguracji służby Przybytku wnieśli niedozwolony, obcy ogień, i zostali ukarani, opisana jest w 10 rozdziale Księgi Kapłańskiej. Kolejne rozdziały poświęcone były sprawom rozróżniania pomiędzy tym co czyste i tym co nieczyste. Jednak teraz, omawianie święta Jom Kipur rozpoczyna się od nawiązania do śmierci Nadaba i Abihu.
Dlatego musimy przyjąć, że tamto wydarzenie jest przywołane nieprzypadkowo. Jak mówiliśmy poprzednio, istnieją różne przypuszczenia dotyczące tego, czym w istocie był „obcy ogień”, który ofiarowali przed Panem, za co spotkała ich gwałtowna śmierć. Według jednego z komentarzy, synowie Aarona uznali, że skoro kadzidło jest najświętszą z ofiar, a za zasłoną jest Miejsce Najświętsze, to najlepiej będzie jeżeli właśnie tam ofiarują Bogu kadzidło. Mieli rację co do świętości miejsca za zasłoną i rangi składanej tam ofiary w obecności Szechiny, ale uczynili to w niewłaściwym czasie i wbrew Bożemu porządkowi. Co więcej, uczynili to bez odpowiedniej ofiary krwawej za własne grzechy, zanim przystąpili do Boga. Dlatego werset 2 powiada: „Powiedz Aaronowi, bratu swemu, żeby nie wchodził o każdym czasie do miejsca świętego poza zasłonę przed wieko, które jest na Skrzyni, aby nie umarł”. Śmierć Nadaba i Abihu, choć tragiczna, była uświęceniem Bożego Imienia i przypomnieniem całemu Izraelowi, że miłosierny Bóg jest także ogniem trawiącym.
Wydarzenie to ma stanowić swego rodzaju kontrapunkt dla zaleceń dotyczących Jom Kipur. Uświadamia nam jak ważna jest służba kapłańska i że jest tylko jedna droga przystępowania do Boga, której należy się ściśle trzymać. Wprowadzanie jakichkolwiek własnych zmian czy dodatków jest niedopuszczalne. Ludzkość nie jest w stanie zaprowadzić swojego sposobu dokonywania pojednania z Wszechmogącym Bogiem. Już Adam i Ewa dali się zwieść, że mogą być niezależni od Boga i mogą kreować swoje przeznaczenie tak, jak sami zechcą. Że mogą wyznaczać własne standardy dobra i zła. Historia ludzkości pełna jest wynalazków religijnych mających na celu ustanowienie własnej sprawiedliwości. Jednak jest tylko jedna droga do przebaczenia i pojednania, ustanowiona przez Jednego prawdziwego Boga. Jest to ofiara złożona przez wyznaczonego pośrednika. Prawa i przepisy zawarte w tym rozdziale jednoznacznie zapowiadają ostateczną doskonałą ofiarę złożoną przez doskonałego Arcykapłana, wyznaczonego przez Boga, Pomazańca Jezusa z Nazaretu.
„Powiedz Aaronowi, bratu swemu, żeby nie wchodził o każdym czasie do miejsca świętego poza zasłonę przed wieko, które jest na Skrzyni, aby nie umarł” – nakazuje Bóg poprzez Mojżesza. Jest to Boża droga do pojednania i ocalenia życia człowieka. Fraza: „aby nie umarł” powtarza się kilkakrotnie. Pierwsze prawo dotyczące Jom Kipur jest takie, że Aaron może wejść do Miejsca Najświętszego tylko w oznaczonym czasie. Jeśliby wszedł poza tym ustalonym czasem, umrze. Wiąże się to z tym, że sam Bóg jest obecny w obłoku nad wiekiem arki przymierza. Świętość Boga wymaga, aby Aaron pojawił się wyłącznie w wyznaczonym czasie. Inna pora byłaby afrontem wobec Bożej świętości i brakiem szacunku. Stąd naród izraelski wiedział, że Bóg ma swój wyznaczony czas na dokonanie pojednania. Było to raz w roku, czyli raz w ciągu całego cyklu świąt biblijnych. Roczny cykl świąt żydowskich jest objawieniem całości Bożego planu zbawienia na przestrzeni historii ludzkości.
To, że arcykapłan wchodził tylko raz do Miejsca Najświętszego podczas rocznego cyklu świąt, jest zapowiedzią przyjścia Mesjasza Jezusa w wyznaczonym przez Boga czasie, jeden raz, dla dokonania dzieła pojednania raz na zawsze. List do Galacjan stwierdza: „Lecz gdy nadeszło wypełnienie czasu, zesłał Bóg Syna swego, który się narodził z niewiasty i podlegał zakonowi, aby wykupił tych, którzy byli pod zakonem, abyśmy usynowienia dostąpili.” Przyjście Mesjasza ku zbawieniu dokonało się w wyznaczonym przez Boga czasie. Natomiast list do Hebrajczyków 9:12 mówi, że Chrystus „wszedł raz na zawsze do świątyni niebieskiej nie z krwią kozłów i cielców, ale z własną krwią swoją, dokonawszy wiecznego odkupienia”.
Fraza: „aby nie zginąć” pojawia się po raz drugi w wersecie 13, opisującym jedną z kolejnych czynności arcykapłana w Jom Kipur: „Następnie weźmie pełną kadzielnicę rozżarzonych węgli z ołtarza, który jest przed Panem, i pełne garście miałkiego wonnego kadzidła i wniesie poza zasłonę, i nasypie kadzidła na ogień przed Panem, aby obłok z kadzidła okrył wieko, które jest ponad Świadectwem, i aby nie zginąć”. Najwyższy kapłan powinien nie tylko wejść do Miejsca Najświętszego w wyznaczonym czasie, ale powinien przynieść ofiary krwawe, a nawet jeszcze coś więcej.
Powinien przynieść również kadzidło i zapalić je na ołtarzu kadzidlanym, ażeby powstał obłok dymu, który okryje wieko arki przymierza. W Jom Kipur zarówno krew ofiar jak i kadzidło stanowiły elementy niezbędne, aby uskutecznić pojednanie w Miejscu Najświętszym. Również w tym zarządzeniu można dostrzec zapowiedź dzieła Mesjasza. Krew ofiary wystarczała, aby zapłacić karę za grzech, natomiast kadzidło symbolizowało dzieło wstawiennictwa. Poprzez wstawiennictwo, oczyszczenie z grzechów jest przypisywane tym, którzy otrzymują zbawienie.
Zatem, w święcie Jom Kipur prefigurowana jest zarówno jednorazowa doskonała ofiara Jezusa, jak również Jego niebiańskie wstawiennictwo jako doskonałego Arcykapłana, który żyje na wieki. Zapłata za grzechy świata, dokonana poprzez zastępczą ofiarę z Jego życia na krzyżu, daje życie każdemu grzesznikowi który się upamięta, przez nieustanną wstawienniczą służbę Mesjasza. List do Hebrajczyków mówi o tym tak: „ale Ten (tzn. Chrystus) sprawuje kapłaństwo nieprzechodnie, ponieważ trwa na wieki. Dlatego też może zbawić na zawsze tych, którzy przez niego przystępują do Boga, bo żyje zawsze, aby się wstawiać za nimi.”
Bóg utorował nam drogę ratunku, zbawienia przez śmierć i zmartwychwstanie Jego sprawiedliwego Syna. Dla każdego, kto swą ufność w Nim pokłada, jest zbawienie. To jest nadzieja naszej wiary: przebaczenie grzechów przez wiarę w Jezusa, która odradza serce.
Jeśli przylgniemy całkowicie do Mesjasza, wówczas duchowo zostaniemy razem z Nim przeniesieni poza zasłonę, do Świętego Świętych, aby przebywać w Bożej Obecności. W Nim mamy też nadzieję uczestnictwa w zmartwychwstaniu, którego On doświadczył jako pierwszy.
Wszystkim słuchaczom życzę obfitości Bożego pokoju – szalom i do usłyszenia!