PURIM – WSZECHMOGĄCY BÓG MOŻE ZŁY LOS ZAMIENIĆ NA DOBRY

Tytułową prawdę przypomina święto Purim, którego nazwa pochodzi od słowa los, po hebrajsku pur. Święto jest obchodzone w dniach 14 i 15 miesiąca adar, (w naszym kalendarzu w tym roku przypada 28 lutego), na pamiątkę zarządzenia zapisanego w Księdze Estery, która omawia epizod z dziejów Żydów na wygnaniu w Persji. W myśl tego zarządzenia Żydzi mieli rokrocznie święcić „… czternasty dzień miesiąca adar i piętnasty dzień tego miesiąca, jako dni, w których Żydzi zyskali spokój od wrogów swoich i jako miesiąc, w którym troska zamieniła im się w radość a żałoba w dzień pomyślny” , na pamiątkę tego: „Że Haman, syn Hammedaty, potomek Agaga, gnębiciel wszystkich Żydów, zamyślając wytępić wszystkich żydów rzucił ‘pur’ to znaczy los, aby ich zniszczyć i wytępić. Lecz, gdy rzecz doszła do króla, ten nakazał, a jednocześnie dał pisemne zarządzenie, że jego wrogi zamysł, jaki powziął przeciwko Żydom, ma spaść na jego własną głowę”. „A te dni mają być wspominane i obchodzone przez wszystkie pokolenia… A te święta Purim nie mają zniknąć wśród Żydów i pamięć o nich nie ma ustać u ich potomstwa.”

Doroczne obchodzenie Purim było zawsze dla synów Izraela wyrazem radosnego wspominania cudownego ocalenia ich przodków w dawnych czasach. Jest ono też dziś błogosławionym czasem wytchnienia dla Izraelczyków. Wielu spośród nich przeżyło starannie opracowany plan unicestwienia ich narodu przez Hitlera, którego żołnierze noszący na sprzączkach pasów napisy: Gott mit uns (Bóg z nami) pilnie pracowali nad realizacją „ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej”; podobnie jak w opisywanych w Księdze Estery czasach pobytu synów Izraela w Persji Haman planował zagładę wszystkich Żydów. Dzisiaj, w odzyskanej ojczyźnie, przyszło Izraelczykom znowu żyć pod presją zagrożenia ze strony zdeklarowanych kontynuatorów prób ich unicestwienia, jakimi są terrorystyczne organizacje islamskie Hamas i Hezbollach, które w imieniu Allacha głoszą świętą wojnę (dżihad).

Huczne, mające elementy maskarady – z mnóstwem przebierańców na ulicach Izraela – obchodzenie święta Purim, upamiętniającego fizyczne wyzwolenie synów Izraela z rąk prześladowców, pokazuje jakby odwrócony świat i budzi nadzieję na możliwość odwrócenia się złego losu. Niektórzy uważają, że zwyczaj przebierania się w okresie święta służy unaocznieniu myśli, iż pozory mylą i niepoznawalne są ścieżki Boga. Bóg odwraca bieg spraw na świecie tak, jak On sam w danej chwili uważa za stosowne.

Żydzi uczęszczający do synagogi czytają w dniu święta w całości Zwój Estery (Megilat Ester), wyrażając spontanicznie radość z wydarzeń tam opisanych.

Osoby znające Tanach (Biblia Hebrajska) postrzegają, że to nie ślepy los – jak głoszą agnostycy – lecz Wszechmogący kieruje biegiem wyda¬rzeń, na co wyraźnie wskazuje Księga Estery, chociaż imię Boga nie jest w niej ani razu wymienione.

Victor Buksbazen w swej książeczce o świętach żydowskich pisze, że opowieść o Esterze jest godnym hołdem złożonym Bogu narodu wygnanego, pozbawionego Świątyni i stanu kapłańskiego, narodu bez proroków i bez przywódcy duchowego a jednak świadomego, że Bóg wciąż nad nim czuwa.1)

Chciałoby się życzyć Izraelczykom, aby tegoroczne święta Purim pobudziły wielu z nich do takiej refleksji i do zwrócenia myśli ku Świętemu Izraelskiemu, o którym jest napisane w psalmie pielgrzymek (Ps 121:4): „Oto nie drzemie i nie zasypia stróż Izraela”; przede wszystkim zaś, aby pobudziły do zagłębiania się w Tanach, z którą zostali oswojeni w ich szkołach. W trudnych dla Izraela czasach nieocenioną wartość ma dla nich szukanie Bożego Słowa, w którym znajdą nadzieję.

Poniżej podajemy refleksje na temat doniosłości Bożego Słowa napisane przez Abrahama Joszuę Heschela, żydowskiego teologa, poety, mistyka i historyka:

„Słowo Boga. Objawienie oznacza, iż gęsta cisza wypełniająca bezkresną przepaść oddzielającą Boga i ludzki umysł została nagle przerwana, że człowiek usłyszał, iż Bóg troszczy się o jego sprawy, że nie tylko człowiek potrzebuje Boga, ale także Bóg potrzebuje człowieka. Ta wiedza sprawia, że dusza Izraela odporna jest na rozpacz. Dla Izraela bowiem prawda nie istnieje poza czasem, oderwana od świata, lecz jest sposobem egzystencji i uobecnia się we wszystkich działaniach Boga i człowieka. Słowo Boga nie jest przedmiotem kontemplacji. Słowo Boga musi stać się historią. Tak więc Słowo Boga wkroczyło w świat człowieka nie jako postulat, idea zawieszona między bytem a niebytem, cień woli lub przyzwolenie umysłu, lecz jako wydarzenie wiecznotrwałe, Boże żądanie bardziej rzeczywiste niż góra, przewyższające mocą błyskawice i grzmoty.”

F. B.

________________________________________________________

1)Victor Buksbazen, Ewangelia zawarta w świętach Izraela, Warszawa 2005

2)Abraham Joshua Heschel, Prosiłem o cud. Antologia duchowej mądrości, Poznań 2001

Facebook
WhatsApp
Drukuj
Email