W kalendarzu hebrajskim rozpoczął się miesiąc nisan. Jest to miesiąc, w którym Bóg wyprowadził Izraela z Egiptu, i którego kulminacją jest Pascha, przypadająca piętnastego dnia tego miesiąca. Jego ustanowienie jest uważane za pierwsze przykazanie dane Izraelowi, jeszcze zanim nastąpiło Wyjście z Egiptu: „Ten miesiąc będzie wam początkiem miesięcy, będzie wam pierwszym miesiącem roku” (2 Moj 12:2).
W ten sposób Bóg dał do zrozumienia, że nastaje nowy czas dla niewolników, którzy stanęli na progu wolności. Odtąd ich dni będą liczone jako dni wybranego ludu Króla Wszechświata. Dlatego nisan to także początek narodowej historii Izraela, a zarazem nowy etap w Bożym planie zbawienia świata. Wyjście z Egiptu wprowadziło naród izraelski na scenę dziejów jako lud Boży; jako naród zmierzający do określonego celu, wyznaczonego suwerenną wolą Stwórcy.
Nisan sygnalizuje porę wiosenną, a więc czas odrodzenia i powstania do nowego życia. Także w sensie duchowym, zwiastuje „czas naszego wyzwolenia i „czas radości”. Biorąc pod uwagę całe Pismo, widzimy, że z tym szczególnym miesiącem wiążą się dwa potężne akty Bożego zbawienia – Wyjście Izraela z Egiptu, oraz śmierć i zmartwychwstanie Mesjasza, sprawiedliwego Baranka Bożego, który gładzi grzechy świata i ma moc także dzisiaj wyzwolić każdego z niewoli grzechu i zła. Dla Izraela, ocalonego i wyprowadzonego z niewoli – był to rzeczywiście początek nowego życia. Tak jak i dla nas, których Pan Bóg również zaprosił do uczestnictwa w tej szczególnej wieczerzy paschalnej, na którą jako Baranek został ofiarowany Jeszua. W Nim została nam otwarta droga do nowego życia, do życia w prawdziwej wolności, pokoju i radości. Żadna moc zła nie jest w stanie wyrwać nas z Jego ręki.
W Biblii oraz w tradycji żydowskiej, temu szczególnemu miesiącowi nisan zostały nadane różne nazwy. Początek każdego miesiąca to po hebrajsku Rosz Chodesz, czyli dosłownie: „głowa miesiąca”. Natomiast nisan nazywany jest Rosz Chodaszim, czyli: „głowa, (albo początek) miesięcy”, ponieważ według niego liczono pozostałe dni i miesiące, oraz święta w kalendarzu hebrajskim.
Stąd, najczęściej spotykane w Biblii określenie tego miesiąca, to po prostu „pierwszy miesiąc”. Natomiast pozostałe miesiące zostały nazwane odpowiednio w odniesieniu do tego pierwszego, podobnie jak dni tygodnia nazwane są w relacji do szabatu (dzień drugi, dzień trzeci, etc.). Dlatego w Biblii spotykamy określenia: „ w miesiącu drugim”, „w miesiącu siódmym”, itd. Wedle rabinów „nazywanie każdego miesiąca w odniesieniu do miesiąca nisan, jest nieustanym wspominaniem cudu, który Bóg sprawił, kiedy wyprowadził Izraela z Egiptu”.
Parokrotnie został też określony jako Chodesz Ha-Awiw, czyli „miesiąc wiosny” (albo „miesiąc kłosów” – np. 5 Moj 16:1). Mędrcy Izraela wywnioskowali z tego ostatniego określenia, że należy pilnować, aby czas Paschy wypadał zawsze w okresie wiosennym. Dlatego dodaje się w roku przestępnym trzynasty miesiąc, aby Pascha nie „ześliznęła” się w porę zimową.
Obecnie używane nazwy miesięcy kalendarza hebrajskiego, biorą swój początek z czasów Wygnania Żydów do Babilonu i Persji. Te babilońsko-perskie nazwy możemy odnaleźć w późniejszych księgach Tanach, takich jak księga Estery, czy księga Nehemiasza. Nazwa „nisan” również została nadana po wygnaniu do Babilonu. Uważa się, że pochodzi ona od sumeryjskiego słowa określającego „pierwociny”, aczkolwiek większość komentatorów żydowskich sądzi, że słowo nisan ma związek ze słowem ‘nissim’ czyli „cuda” – wskazując na cuda towarzyszące Exodusowi.
Tradycja rabiniczna odkrywa również związki pomiędzy poszczególnymi miesiącami, a dwunastoma plemionami Izraela. Każde plemię posiada „swój” miesiąc. Wyznaczono je według porządku obozowania plemion Izraela wokół Namiotu Spotkania (Miszkanu). I tak, pierwszy miesiąc przypadł „pierwszemu”, królewskiemu plemieniu – Judzie (Chodesz Jehuda – „miesiąc plemienia Judy”). Jako pierwszy miesiąc, czyli w pewnym sensie – „król wśród miesięcy”, nisan inaugurował także objęcie władzy przez królów Izraela; a lata ich panowania były liczone według niego.
Kiedy Jakub błogosławił synów przed swą śmiercią, wypowiedział nad Judą niezwykłe proroctwo o jego królewskim przeznaczeniu, i o przyszłym władcy, który z niego wyjdzie: „Nie oddali się berło od Judy ani buława od nóg jego, aż przyjdzie władca jego, i jemu będą posłuszne narody” (1 Moj 49:10).
Symbolem plemienia Judy, idącego na czele w formacji plemion na pustyni, był lew – czyli „król” w świecie zwierząt. W proroczej wizji zapisanej w Księdze Objawienia, apostoł Jan zobaczył postać o podwójnej identyfikacji. Usłyszał słowa: „Nie płacz! Zwyciężył lew z pokolenia Judy, korzeń Dawidowy i może otworzyć księgę, i zerwać siedem jej pieczęci” (Obj 5:5). Następnie Jan powiada o tej samej postaci: „I widziałem… stojącego Baranka jakby zabitego…”.
Był to paschalny Baranek Boży, który położył życie, aby wszyscy zostali wyzwoleni z niewoli i weszli do Królestwa Bożego. Dwudziestu czterech starców upadło przed Barankiem i zaśpiewali nową pieśń: „Godzien jesteś wziąć księgę i zdjąć jej pieczęcie, ponieważ zostałeś zabity i odkupiłeś dla Boga krwią swoją ludzi z każdego plemienia i języka, i ludu, i narodu, i uczyniłeś z nich dla Boga naszego ród królewski i kapłanów, i będą królować na ziemi” (w. 9-10). Baranek, który jednocześnie jest Lwem z Judy, to Król tych, którzy będą razem z Nim panować, kiedy On obejmie swój tron w Jerozolimie i ustanowi królestwo swego Ojca „jako w niebie tak i na ziemi”.
Emanuel Machnicki