Behar (3 Mojżeszowa 25:1-27:34)

Witam wszystkich słuchaczy audycji Drzewo Oliwne!

Dzisiejsza parasza, usytuowana w końcowych rozdziałach Księgi Kapłańskiej, jest bardzo szczególna. Pokazuje praktyczny wymiar miłości Bożej do narodu wybranego i Jego troski o dobrobyt i sprawiedliwość w ziemi Izraela. Między innymi przedstawione jest prawo nakazujące ustanowić w Izraelu rok szabatowy i rok jubileuszowy. Istotą tego Bożego zamysłu był powrót ziemi do jej pierwotnych właścicieli w cyklu pięćdziesięciu lat, co miało zapobiec nadmiernemu rozwarstwieniu społecznemu i towarzyszącym temu nierównościom, niesprawiedliwości i uciskowi.

Prawa ekonomiczne zawarte w paraszy Behar dają wgląd w gospodarkę narodową jakiej nigdzie w świecie raczej nie spotkamy. W Bożej ekonomice, okazuje się, że wiara jest ważniejsza od zysku; czas szabatu jest ważniejszy od czasu żniwowania; a wartość człowieka jest ważniejsza niż wartość salda; ojcowizna i dziedzictwo rodzinne są ważniejsze aniżeli ekspansja, komasacja, rozwój i korzyści skali. A do tego uznaje się, że zarówno zasoby materialne, ziemia, jak i zasoby ludzkie – należą do Boga.

Jakby tego było mało, ekonomia w Torze nakazuje stworzyć system pożyczek bez procentów, a do tego co siedem lat długi mają być umarzane. Ubogi i potrzebujący jest obiektem szczególnej troski i zainteresowania.

Z jednej strony, prawa ekonomiczne Tory zawarte w 25 rozdziale księgi Kapłańskiej opisują raczej pewien stan idealny, trudny do zrealizowania w warunkach teraźniejszego świata, ale z drugiej strony, u podstaw tych praw leżą głębsze zasady, którymi Bóg chce abyśmy kierowali się w naszej życiowej praktyce, choć funkcjonujemy w bardzo odmiennych warunkach. Tora mówi o wypuszczaniu na wolność zniewolonych, o właściwym traktowaniu tych, którzy popadli w zależność, o granicach niewolnictwa, które miało być w Izraelu bardziej służbą najemną aniżeli nieograniczoną eksploatacją siły ludzkiej. Mówi o instytucjach zabezpieczających, takich jak krewny-odkupiciel, mówi o zasadzie zwierzchnich praw właścicielskich Boga i Jego żądaniach wobec naszego życia, a także objawia Bożą nieustającą troskę o każdego człowieka z osobna. Wiele z tych praw zwiastuje dzieło Mesjasza oraz ducha ery mesjańskiej. Możemy także wnioskować, na przykład z zasad liczenia roku jubileuszowego, że chociaż wydaje się, że Boże odkupienie się odwleka, to jednak Bóg ustanowił czas ostatecznego odkupienia, o którym wie jedynie On sam.

 Rok jubileuszowy miał być ogłaszany dźwiękiem trąb, dziesięć dni po rozpoczęciu roku, w święto Jom Kipur, Dzień Pojednania. W czasie roku jubileuszowego ziemie miały leżeć odłogiem, podobnie jak w roku szabatowym. Kiedy nadchodził rok jubileuszowy, odpuszczano wszelkie długi, kasowano wszelkie pożyczki, wyzwalano niewolników, zaś prawa własności wracały do pierwotnych właścicieli. Roku jubileuszowego nie praktykowano od kiedy Izrael znalazł się na wygnaniu.

Naszym rokiem jubileuszowym jest Jezus. On powiedział zgromadzonym w synagodze w Nazarecie, że Jego posłannictwo polega na tym, aby „ogłosił jeńcom wyzwolenie… uciśnionych wypuścił na wolność, aby zwiastował miłościwy rok Pana” (Łuk.4:18-19). Miłościwy rok Pana to rok jubileuszowy.  Mesjasz jest naszą wolnością roku jubileuszowego. Jego śmierć spłaciła cały nasz dług grzechu, którego nie bylibyśmy w stanie uregulować. W Jezusie nasze grzechy są odpuszczone i na wieki wymazane. On nas wyzwala z niewoli naszego nieprzyjaciela, szatana, a w końcu, obdarowuje nas wielkim dziedzictwem.

Innym prawem, spełniającym podobną funkcję i podobnie będącym proroctwem mesjańskim, było tzw. prawo wykupu. Tora nakazuje: „W całym kraju, który jest w waszym posiadaniu, ustanowicie dla ziemi prawo wykupu”. Czynność „wykupu” polegała na szczególnego rodzaju transakcji, w której dana osoba płaciła ustaloną cenę, aby odkupić kogoś z niewoli bądź odzyskać sprzedaną własność rodową i zwrócić ją pierwotnemu właścicielowi. Bóg nakazał Izraelitom odzyskiwać własność ziemi, nadaną przodkom według przydziału plemiennego. Taka jest istota tego nakazu. Jeśli ktoś popadł w biedę, co się zdarza, i w celu spłaty długu był zmuszony sprzedać część lub całość gruntów przydzielonych jego rodowi, członkowie tej rodziny powinni jako pierwsi odkupić własność, aby pozostała w obrębie rodu. Tora nazywa tę transakcję ga’al, co po hebrajsku oznacza „wykupienie”, „odkupienie”. Ten, kto dokonywał aktu odkupienia własności, aby pozostała ona w rodzinie, a także aby uratować ziemię przed odpadnięciem od terytoriów plemiennych, nazywany był odkupicielem – go’el. Obowiązek dokonania wykupu przypadał najpierw osobie o najbliższym pokrewieństwie. W księdze Rut widzimy, jak ta zasada działała w praktyce. Boaz mógł wykupić ziemię należącą do zmarłego męża Rut dopiero wówczas, gdy uprzywilejowany krewny zrezygnował z tego prawa. Relacja Boaza wobec Rut Moabitki jest obrazem relacji Jeszuy, Mesjasza izraelskiego wobec wybranych spośród narodów, którzy stali się współdziedzicami z Izraelem.

Z kolei rozdział 26 księgi Kapłańskiej porusza kwestię wierności przymierzu. Ta wierność dotyczy zarówno człowieka, jak i Boga. Być może najważniejszą prawdą jakiej możemy się z tego rozdziału dowiedzieć jest to, że Bóg pozostaje wierny przymierzu ze względu na to kim jest.

Cały rozdział bardzo plastycznie opisuje konsekwencje posłuszeństwa lub nieposłuszeństwa Izraela wobec Boga. Posłuszeństwo przyniesie błogosławieństwo, natomiast nieposłuszeństwo sprowadzi nieuchronnie Bożą karę. Wyszczególniona jest najpierw lista błogosławieństw jako konsekwencja posłuszeństwa, a następnie, znacznie dłuższa, lista coraz dotkliwszych przekleństw, które będą następować w przypadku trwania Izraela w nieposłuszeństwie.

Błogosławieństwa przymierza z Bogiem, wymienione w 13 wersetach 26 rozdziału są zdumiewające i niezwykłe. Wszystkie te błogosławieństwa można podsumować końcowym stwierdzeniem: „I będę waszym Bogiem a wy będziecie moim ludem”. Nie ma większego błogosławieństwa, jak obecność Boga wśród ludzi. Do tego Bóg przeznaczył i zaprojektował istoty ludzkie. Takie było Boże pragnienie od początku, kiedy umieścił Adama i Ewę w ogrodzie Eden. Błogosławieństwa w ziemi obiecanej miały być stopniowym odwracaniem przekleństwa wygnania z raju, aż do ostatecznego zbawienia w świecie który ma nadejść, w erze mesjańskiej. Ale Przymierze przewidywało również kary za nieposłuszeństwo, szczególnie jeśli postawa buntu wobec przykazań stawała się powtarzalnym wzorcem postępowania.

Punktem kulminacyjnym Bożej dyscypliny nie jest jednak koniec Izraela jako narodu wybranego. Kluczowy tutaj werset 44 stwierdza: „A jednak, gdy przebywać będą w ziemi swoich wrogów, nie wzgardzę nimi i nie obrzydzę ich sobie tak dalece, by ich wytępić i naruszyć moje przymierze z nimi, gdyż Ja, Pan, jestem ich Bogiem.” Boża wierność przymierzu z Izraelem wynika z samej natury Boga, z tego kim Bóg jest w swej istocie. On nie może sprzeniewierzyć się przymierzu z Izraelem, ponieważ nie może sprzeniewierzyć się samemu Sobie. Prawdziwą wielkość Boga widać w Jego wierności obietnicom i gotowości, aby przebaczyć. Nawet jeśli Izrael zgrzeszy w danym czasie, a nawet podważy przymierze, Bóg angażuje się, aby ich przywrócić w pokucie i odbudować relację przymierza. Nawet w najtrudniejszych czasach istnieje wierna Resztka, a Pan wie, którzy są Jego.

W Nowym Testamencie zasadę tę odnajdujemy w słowach apostoła Pawła, które odnosi także do wierzących nowego przymierza: „Prawdziwa to mowa: Jeśli bowiem z nim umarliśmy, z nim też żyć będziemy; jeśli z nim wytrwamy, z nim też królować będziemy; jeśli się go zaprzemy, i On się nas zaprze; jeśli my nie dochowujemy wiary, On pozostaje wierny, albowiem samego siebie zaprzeć się nie może.”

Wszystkim słuchaczom życzę obfitości Bożego pokoju – szalom i do usłyszenia!

Facebook
WhatsApp
Drukuj
Email